Podpowiem jak to wygląda od strony kierowcy (w moim przypadku akurat autobusu)
Nie ustawiajmy się na równi z autobusem lub tirem z prawej jego strony bo na 99% po prostu was nie zauważy a jak zatrąbicie lub rykniecie silnikiem będzie zdezorientowany i w dalszym ciągu was nie zobaczy a do tego może wykonać "dziwny" manewr.
Jeśli chcecie wyprzedzić z lewej lub prawej a nie macie mocy (np. autostrada) jedźcie przez chwilę na wysokości jego lustra i tak zacznijcie ten manewr. A jeśli macie 3 pasy ruchu i tir lub autobus jedzie skrajnym przeskoczcie na przeciwległy skrajny.
Jeśli filtrujecie na skrzyżowaniu i ominiecie tira (mniej to się tyczy autobusu. Przeważnie kierowca autobusu siedzi niżej), stańcie tak abyście widzieli kierowcę w lusterku wstecznym.
Jeśli chcecie jechać w cieniu np. dla oszczędności paliwa lub tak jak ja to robię aby wstać i nogi rozprostować lub tyłek odciążyć. Róbcie to tylko na autostradzie. Nie obciążony autobus lub tir naprawdę potrafi stanąć "dęba". I pokażcie mu się od czasu do czasu w jego lustrze, będzie miał świadomość że coś za nim jedzie i nie jedźcie za nim w ten sposób za długo bo może go to "zdenerwować".
W mieście musicie pamiętać że pojazd jest duży i skręcając może zająć więcej niż jeden pas (co prawda musi ustąpić i zachować szczególną uwagę) oraz to już głównie się tyczy autobusów zanim zacznie manewr, dość znacznie musi się "wyciągnąć" na skrzyżowaniu (jest to związane z umiejscowieniem kół. W tirze kierowca przeważnie siedzi na kole a w autobusie przed i to czasami dość znacznie, kołem.
Jeśli tir z naczepą (przyczepą z osiami w centralnej części) lub autobus z przegubem (przyczepą) już jest skręcony weźcie pod uwagę że kierujący już nie widzi co się dzieje po przeciwnej stronie do wykonywanego manewru i może was zgarnąć.
W większości przypadków jeśli dojdzie do zdarzenia to wy będziecie mieć rację (motocykliści) ale co z tego zdrowia lub życia wam to nie zwróci.
Na co dzień jeżdżę autobusem i piszę to co widzę i jak to odczuwam jako prowadzący. Jeśli macie inne zdanie lub czegoś nie napisałem, zapraszam do dyskusji.
